Dzisiaj przed kościołami w naszej Ojczyźnie zbierane są, już po raz 25, ofiary na rzecz biednej, ale uzdolnionej młodzieży. Dzieło Nowego Tysiąclecia to wspaniały dar wdzięczności Bogu za św. Jana Pawła II. Za tydzień będziemy o nim mówić więcej, dzisiaj tylko chcę wspomnieć Jego osobę w związku ze składką przed kościołem i pięknym darem umiejętności dzielenia się, by inni mogli się uczyć i wzrastać na szlachetnych ludzi. Wiemy jak bardzo potrzeba nam takich ludzi w polityce, biznesie, a nawet w kościele. Wszystko jest darem Boga, który chce, aby Jego stworzenie wzrastało, rozwijało się i przynosiło dobre owoce. Każdy z nas jest powołany, aby świadomie wielbić Boga za wspaniałe dzieło stworzenia i jeszcze bardziej za dzieło odkupienia. W tych wydarzeniach odkrywamy, jak jesteśmy cenni w oczach Bożych i jak bardzo On chce, abyśmy byli świadomymi wielkiego obdarowania. Jesteśmy dziećmi Bożymi, choć jeszcze się nie objawiło kim będziemy, to wiemy, że mamy już teraz ofiarnie współpracować z łaską Bożą, aby być znakami błogosławieństwa Bożego dla świata. Można powiedzieć, że nasi rodzice i dziadkowie zaznali materialnej biedy, ale dzięki wierze i życiowemu sprytowi nigdy się nie poddali. Natomiast prosta wiara dawała im stateczność i powód do wdzięczności Bogu i ludziom za otrzymane dobro. Dziś gdy młode pokolenia są nieprawdopodobnie obdarowane, że mogą się uczyć, rozwijać swoje pasje, że nie brakuje im do tego właściwie niczego, zdaje się, że nie potrafią docenić wielkich możliwości, które z dobrych czasów i kochających rodzin otrzymują. Trzeba wzbudzić w sobie cnotę wdzięczności i podziękować Bogu (m.in. przez gorliwy udział w nabożeństwach) i rodzicom oraz całemu społeczeństwu poprzez solidną naukę i zdobywanie koniecznych sprawności, by móc czynić jeszcze więcej dobra w przyszłości. Pamiętajmy, że dobry Bóg zawsze nas będzie wspierał, gdyż kto prosi ten otrzymuje, a kto szuka znajduje. A jak zapewnia nas nasze przysłowie: „dla chcącego, nie ma nic trudnego”. Niech to pragnienie nas rozpala i nie zapominajmy o wdzięczności.
Z modlitwą ks. Henryk
Kilka zdjęć z ostatnich prac przy kaplicy św. Antoniego:



