Wielkimi krokami zbliża się koniec roku liturgicznego. Już za tydzień ostatnia niedziela roku: Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. To skłania nas do zadumy nad przemijającym bezpowrotnie czasem i zdaniem rachunku z naszego władania samym sobą na tym świecie. Czy rzeczywiście wiara w Boga kształtuje moje myślenie i postepowanie? Jeśli ta fundamentalna odpowiedź jest pozytywna, to nie lękamy się ani śmierci, ani Sądu Ostatecznego. Wręcz przeciwnie, podobnie jak święci, oczekujemy tego dnia kiedy Pan przyjdzie ponownie w swojej chwale i dokona ostatecznego rozrachunku wywyższając tych, którzy mu pokornie służyli i potrafili z radością przyjąć trudy i przeciwności życia w nadziei, że Pan odpłaci swoim sługom nagrodą życia w swoim Królestwie. Jakże taka wiara i postawa zaufania pomagają odnaleźć pokój w naszym sercu. Tego potrzeba nam w tych niespokojnych czasach, gdzie ciągle jesteśmy terroryzowani różnymi niepotrzebnymi wiadomościami, aby nas zastraszyć i w ten sposób manipulować nasze myślenie. Nie wolno na to pozwolić! Dlatego potrzeba nam systematycznego i wytrwałego sposobu modlitwy, która musi mieć swoja odpowiednią długość, aby się skoncentrować na Bogu, którego mamy wielbić za wszystkie piękne dzieła, które uczynił i którego z wytrwałością i posłuszeństwem trzeba nam słuchać, aby wiedzieć jak postępować i zachować w ten sposób pokój serca, że należymy w doli i niedoli do Pana i doświadczyć radości z tego płynącej, że do Niego należy ostateczna sprawiedliwość i ON odda każdemu zgodnie z zasługą. To jest ta pociecha, która ma nam pomóc przezwyciężyć wątpliwości i zmęczenie w trudach codzienności, a jednocześnie zachować miłość, którą przez swego Ducha Pan wlewa w serca wierzących. Polecam najprostszą metodę wyrwania się ze stanu zabiegania i ciągłego lęku, to przyjście na Mszę Świętą i wysłuchanie tych świętych tekstów, by przypomnieć sobie KTO jest Panem mojego życia. Dobrze przeżyte spotkanie z Panem powinno zaowocować porządkiem, który wprowadzimy w swoje życie i nawet nie zauważymy, kiedy wszystkie sprawy będą na swoim miejscu. Pozdrawiam serdecznie i życzę głębokiej zażyłości z Panem.
Z modlitwą
Przypominam o zapisywaniu się na pielgrzymkę do Włoch z 26 stycznia do 2 lutego 2025 roku. Jest to Rok Jubileuszowy i chcemy zyskać odpusty z nim związane. Już otrzymuję telefony z prośbą o dołączenie się od innych pielgrzymów spoza naszej parafii, dlatego bardzo proszę o jak najszybszą decyzje, aby zebrać cała grupę pielgrzymkową najlepiej spośród nas.
v
Jeśli ktoś się przestraszył wizji końca świata z dzisiejszej ewangelii, to niech się wcieli w oblubienicę(Kościół) oczekującą Oblubieńca(Chrystus)
