Nastał dzień Zielonych Świąt – czyli Zesłania Ducha Świętego na modlących się wraz z Maryją, Matką Pana Apostołów. Kościół, który wypłynął na krzyżu z przebitego boku Chrystusa, podejmuje misję głoszenia Ewangelii światu. Apostołowie umocnieni „mocą z wysoka” bez strachu zwiastują całą prawdę o miłości Boga, która objawiła się w Jezusie Chrystusie. Nareszcie świat może zrozumieć przyczynę swego istnienia, a człowiek otrzymuje propozycję, aby żyć dla Boga zgodnie z objawieniem jakie przyniósł nam Chrystus. Wzniosłość tej nauki będzie skałą ocalenia ludzkości przed demonicznymi ideologiami i wojnami bez końca. Pax Christi (pokój Chrystusa) napełnia nie tylko niespokojne serca ludzi, którzy uwierzyli, ale jednocześnie przez uczniów Chrystusa zostaje wcielony w nasze międzyludzkie relacje. W centrum chrześcijańskiego spojrzenia jest człowiek, dla którego zbawienia przyszedł na świat Jezus. I jak mówił nam nasz wielki Rodak św. Jan Paweł II; człowiek bez Chrystusa nie potrafi zrozumieć kim jest, skąd pochodzi i jakie jest jego przeznaczenie. Dlatego, tak konieczna jest prawda o Chrystusie, która wszystkiemu nadaje sens i pobudza nas, abyśmy rozumnie i pobożnie żyli na tym świecie oczekując objawienia się Pana naszego Jezusa Chrystusa. Ten Chrystus przyjdzie na końcu czasów, aby wszystkich sprawiedliwie osądzić i dać nagrodę tym, którzy nie zlekceważyli Jego objawienia. Natomiast mocą nauki Chrystusa nie tylko siebie przemienili napełniając swoje serce Chrystusowa miłością, ale i uszlachetnili tą miłością relacje międzyludzkie. To jest ten pokój, który przynosi nam Duch Święty w dniu Pięćdziesiątnicy. To jest to wezwanie do życia w duchu chrześcijańskim. Rodzi się niepokojące pytanie: Co po nas pozostanie jeśli nie wzniesiemy się do życia w tym duchu? Czy zaginiemy jak dawne cywilizacje? Odpowiedź zależy od naszej wytrwałości w wierze. Wierze w Chrystusa jedynego Zbawiciela człowieka.


